Inflacja bazowa w USA już w deflacji / by Kuba Filipowski

  1. Wracam do inflacji, im więcej czytam na ten temat tym bardziej wierzę w swoją predykcję, że przejdziemy z dwucyfrowej inflacji w tym roku do deflacji w drugiej połowie przyszłego roku.

  2. To co może zaskoczyć to ceny energii i żywności, ciężko to przewidywać. Jeśli będzie umiarkowana pogoda latem, dobre zbiory, wojna na Ukrainie jakoś się skończy i capy na ropę zaczną działać, to może być naprawdę tanio. Oczywiście, to działa też w drugą stronę.

    1. Wyższe stopy procentowanie od Rady Polityki Pieniężnej nie mają wpływu na pogodę i wojnę.

    2. To co RPP, FED i inne robią podnosząc stopy procentowe, to ostudzenie gospodarki, która zbyt agresywnie rośnie i ma za mało “luzu w systemie” (brakuje ludzi, podzespołów, materiału itd).

    3. Ładnie to tłumaczył Paul Krugman w październiku tego roku.

  3. Dlatego ekonomiści lubią koncentrować się na inflacji bazowej (Core CPI).

    1. Core CPI wyłącza najbardziej zmienne elementy inflacji czyli ceny energii i żywności. Pokazuje ogólny stan wzrostu cen w gospodarce bez najbardziej zmiennych jego elementów.

    2. Core CPI w USA spada miesiąc do miesiąca w październiku i listopadzie tego roku. (z 6,6% we wrześniu, do 6,3% w październiku i 6.0% w listopadzie)

  4. Czytam o Core CPI w USA i wygląda na to, że już jesteśmy w deflacji.

  5. 40% Core CPI w USA to czynsze (OER). Czynsze są specyficzne bo cenę zawartą w umowie najmu ciężko przestawić w górę lub w dół. Umowy najmu mają tendencję do pozostawania w tyle za sytuacją rynkową. To co wpływa zmianę OER to nowe umowy najmu, tych jednak jest relatywnie niewiele w agregacie, więc wskaźnik jest dość powolny.

  6. Co by się stało z Core CPI jeśli zamiast OER użylibyśmy innego wskaźnika, który pokazuje tylko ceny nowych najmów? Wskaźnik byłby bliższy temu co dzieje się na rynku tu i teraz.

    1. Ekonomista Jason Furman sprawdził jakie są ceny najmu na portalu Zillow, zagregował je w bardziej aktualny niż OER wskaźnik i wrzucił do Core CPI.

      1. Z wykresu wynika, że Core CPI w USA jest już w deflacji. Ceny w październiku i listopadzie były niższe niż rok temu.

      2. Jeśli dodamy do tego odblokowane łańcuchy dostaw, Chiny, które robią pivot w temacie Zero Covid, hamujący wzrost wynagrodzeń i zapasy, których biznes będzie chciał się pozbyć, to deflacja musi się wydarzyć.

  7. Przyszły rok będzie dziwny, stagnacyjny i burzliwy, ale wygląda na to, że inflacja była jednak przejściowa i nie zostanie z nami na zawsze.

  8. To ważne bo daje nadzieje, na niższe stopy procentowe w perspektywie 12 miesięcy, czyli tańszy kredyt, więcej inwestycji, więcej szans na rozwój i wzrost w 2024.