Mój hot take na temat VR / by Kuba Filipowski

  1. Mój hot take na temat VR jest taki, że to będzie jakaś tam kategoria computingu, pewnie mniejsza niż rynek konsol. Ludzie będą tego używać do rozrywki, może będą w tym coś budować jak teraz w robloxie. W pracy jednak powstanie aktywna rebelia przeciwko VRowi.

    1. Wyobrażam sobie świat w którym Microsoft, Meta i inni wciskają na spotkaniach sprzedażowych, rozentuzjazmowanym CIOs, VR jako sposób na zwiększenie zaangażowania pracowników i bardziej angażujące spotkania biznesowe. Ci CIOs to kupują i wdrażają zmuszając swoich pracowników do używania nowych urządzeń. Ludzie tego nienawidzą i aktywnie protestują lub po prostu szukają innej pracy.

    2. W efekcie, niektóre bardziej harde firmy będą dalej zmuszały ludzi do pracy w VR, a inne, te bardziej soft, którym zależy na dobrych relacjach z rynkiem pracy zrezygnują z tej innowacji.

    3. Dlaczego tak myślę?

      1. Dlatego, że VR jest wbrew naszej biologii, nie wierze, że kiedykolwiek będzie technicznie możliwe stworzenie takiej jakości symulacji, która będzie dla nas przyjemna, zdrowa i dobrze wpływała na nasz well being.

      2. Uważam, że VR jest w kontrze do aktualnego vibe’u. Chcemy być bliżej realu, natury i innych ludzi. Spowodowane jest to troche pandemią ale przede wszystkim tym, że spędzamy 3-4 nawet 10 godzin dziennie patrząc się w ekran. Wystarczy.

      3. Alternatywą dla spotkania na zoomie, jest spotkanie w realu lub brak spotkania i tak zwana praca asynchroniczna. VR może być taką alternatywą ale jest alternatywą gorszą bo wymaga od nas więcej pracy niż rozmowa na zoomie, a nie daje tak znaczącej przewagi jak spotkanie w realu. Jest po środku, a bycie po środku jest kiepskim miejscem.

      4. Sam fakt zmuszania ludzi do przyklejania czegoś do twarzy wydaje się abuzywne. Jako pracodawca nie miałbym serca zrobić czegoś takiego ludziom, których zatrudniam.

    4. Zuckerberg jest szczery w wywiadach, wierzy, że Oculus 2 dobrze się sprzedał (7x lepiej niż Oculus 1) więc to wystarczający dowód, że ludzie tego chcą, a on to dla nich zrobi. Do tego ma ambicje kontrolowania w końcu jakiejś platformy technologicznej (jak Apple w mobile, albo Microsoft w PC). Chce dobrze. Tworzy jednak przy tym wizję przyszłości, która jest moim zdaniem nie akceptowalna dla większości ludzi i przez to się nie uda.